Depresja jednobiegunowa a dwubiegunowa

Każdemu człowiekowi w ciągu jego życia zdarzają się zmiany nastrojów. Czasem możemy odczuwać przygnębienie czy melancholię spowodowaną stratą czegoś, co było dla nas bardzo ważne. Te odczucia nie zawsze jednak mijają tak szybko, jak byśmy chcieli. Mamy wtedy do czynienia z depresją czyli względnie trwałym zaburzeniem nastrojów.

Istnieje kilka odmian tego zaburzenia. Najczęściej obserwowaną jest depresja duża (jednobiegunowa), która cechuje się głębokim smutkiem, brakiem motywacji do działań, a nawet zanikiem zdolności do czerpania przyjemności z czynności, które niegdyś poprawiały człowiekowi humor. Osoby cierpiące na tą dolegliwość często skarżą się na fakt, iż przeszkadza ona w codziennym życiu. Może powodować nieprzyjemne konsekwencje w związku, w pracy i w kontaktach społecznych. Może być ona zatem bardzo szkodliwa dla jednostki, zwłaszcza gdy mamy na uwadze to, że w skrajnych przypadkach depresja może skończyć się samobójstwem.



depresja dwubiegunowaDrugim rodzajem zaburzenia nastroju jest choroba określana przez psychologów mianem „zaburzenia maniakalno-depresyjnego” (depresja dwubiegunowa). W niej wspomniane już stany melancholii i głębokiego smutku przeplatają się wzajemnie z radością, nadmiernym pobudzeniem. Podczas napadów manii pacjent twierdzi, że ma niezwykłe zdolności, ukryte talenty, snuje nierzeczywiste plany i wizje dotyczące swojej przyszłości. Zwykle stany te kończą się gniewem i porzuceniem podjętych przedsięwzięć, które nie mogą być przecież zrealizowane.

Jak widać, depresja to poważne zaburzenie, którego nie należy ignorować. Może przechodzić sama, nie leczona - jak głosi przysłowie „czas leczy rany”, jednak w ciężkich przypadkach powoduje ona zmiany w zachowaniu chorego tak wyraźne i długotrwałe, że może ona stanowić barierę nie do pokonania.